top of page

KSIĄŻKI i KINO, czyli dlaczego wyobraźnia jest taka ważna


Na naszych fundacyjnych ścieżkach, w czasie wspólnych podróży traficie na różne odniesienia/ nawiązania do elementów zaczerpniętych z literatury lub kina.


Kronikarze, łowcy, czarownice, pierścienie niszczone w ogniu, lustra, elfy, kikimory

i inne potwory, smoki, stworzenia, anioły i demony, tajemne mikstury, płaszcze...

Gildia.

Gildia to słowo w Polsce stosunkowo rzadko używane. Rozpoznawalne przez kupców i fanów fantasy. Ale nikt, kto uwielbia książki Franka Herberta, nie będzie miał wątpliwości dlaczego to słowo pojawia się w naszym Ogrodowym świecie.

Melanż.


Dlaczego tak?

Oglądaliście The NeverEnding Story (Niekończącą się opowieść)?

Mały chłopiec po śmierci mamy jest bardzo samotny. Prześladowany przez dzieciaki w szkole. Nierozumiany przez ojca. Trafia w księgarni na książkę, która okazuje się kluczem do świata małej Cesarzowej. Świata Fantazji.

Świata, w którym możesz być sobą, w którym możesz wszystko.

Świata, w którym jasno oznaczone jest dobro i zło.

W którym zawsze, bez względu na wszystko znajdziesz szczęście.

A to szczęście da Ci siłę w realnym świecie.

Ktoś powie: ej, no halo! Co ma świat fantazji do prawdziwego życia? Wyobraźnia.

To słowo klucz.

Wyobraźnia to zdolność do tworzenia wyobrażeń. Do kreowania marzeń.

A to właśnie marzenia dają nam cele, do których dążymy.

Wyobraźnia pozwala nam na tworzenie rozwiązań.

Wyobraźnia daje nam wielką moc sprawczą.

No i daje czystą radość.


Poza tym, co tutaj dużo gadać, łatwiej odnieść się do działań znanych z kina czy literatury postaci niż tłumaczyć czym jest ageizm, ableizm, ksenofobia czy szowinizm.

No właśnie. Czy jesteś pewien/ pewna, że wiesz czym jest szowinizm*?


No i łatwiej walczyć z potworami niż z sąsiadem.

Dlatego zło, dyskryminacje, działania krzywdzące ludzi obrazujemy starannie wybranymi mitycznymi stworzeniami charakterystycznymi dla ludów słowiańskich.

Z jednej strony po to, żeby łatwiej było rozpoznać zło, a z drugiej, żeby łatwiej było zrozumieć, jak bardzo pewne czyny (a nawet słowa) krzywdzą.

Jak łatwo (często nieświadomie) wypalać w duszy innego człowieka głębokie rany, które ostatecznie mogą doprowadzić do śmierci.

Wyobraźnia jest ważna.

Również w kontekście przewidywania konsekwencji naszych działań.


Czytanie książek daje olbrzymią wiedzę.

Rozwija nas i rozszerza horyzonty.

My kochamy książki.

Szczególnie te klasyczne, papierowe.

To dlatego je zbieramy i tworzymy biblioteczki społeczne.




Ale zachęcamy również do korzystania z wersji elektronicznych (wiecie ile książek mieści się w jednym małym czytniku, który można wozić w torbie lub plecaku?)

Tutaj możesz odsłuchać fragment książki o Wiedźminie:


Można też tak posłuchać książki:


Ale kochamy nie tylko książki.

Ja osobiście z pasją namawiam wszystkich na oglądanie filmów.

Szczególnie tych w kinach.

Epickie adaptacje książek, ekranizacje komiksów, artystyczne wizje reżyserów

i scenarzystów.

Moją najskuteczniejszą bronią w walce z depresją jest seans, którym mogę się cieszyć będąc jedynym widzem na sali.

Fascynuje mnie muzyka filmowa, szczególnie ta tworzona specjalnie do filmu.

Zachwycam się rolami nieoczywistymi, trudnymi, stanowiącymi wyzwanie dla aktorów/ aktorek.


Mam na szczęście rzadką cechę: lubię spoilery wszelkiej maści :D a ulubiony film mogę oglądać dziesiątki razy (dostęp do filmów w sieci, to absolutnie jedna

z najbardziej pozytywnych możliwości jakie daje Internet).


Mam też inną, bardzo rzadką cechę: nie narzekam :D

Uwielbiam oglądać filmy oparte na dziełach literackich i z przyjemnością porównuję, wyłapuję różnice.

Jak tylko pojawia się adaptacja książki to lecę oglądać.

A jak najpierw trafi mi się film, to zaraz szukam pierwowzoru książkowego.

I chyba tylko raz jedyny żałowałam, że serial zupełnie rozjechał się z książką.

Gra o tron Georga R.R. Martina zachwyciła mnie do szpiku kości. To jedna z moich ukochanych książek.

Kiedy pojawił się serial było mi nieco smutno, że widzowie nie poznają prawdziwego świata Martina. Chociaż rozumiem, że niektórzy mogliby się nie zachwycić mordowaniem wszystkich bohaterów po kolei.


Fascynuje mnie wyszukiwanie w światowych produkcjach wątków polskich.

To między innymi dlatego Batman z Robertem Pattinsonem wbił mnie w kinowy fotel. Sonata Fryderyka Chopina w relacji z utworem Nirvany - dla mnie połączenie wywołujące ciarki.

Dlatego Batman zobrazował ŚCIEŻKĘ SZÓSTĄ fundacyjnych działań.


Niektóre tytuły filmów/ książek podane są wprost.

Niektóre są nieco bardziej zakamuflowane.


Może spróbujecie wyłapać tytuły książek i filmów, które nas inspirują?


Póki co taki mały dowód, że seriale też lubię.


Ta konkretna fascynacja nawet mnie samą zaskoczyła :D

Ale za to będziecie wiedzieli skąd wytrzasnęłam łowców i kronikarzy.

No i dlaczego szukam po całym kraju Impali z 67 :D



Szowinizm (fr. chauvinisme) to forma skrajnego nacjonalizmu.


Opmerkingen


bottom of page